Jogurt naturalny  – dlaczego własnej roboty?

 

jogurt, zdrowie, probiotyk

Tak jak wcześniej wspominałam, podzielę się z Wami sposobem robienia własnego jogurtu naturalnego. Sprawa nie jest ani skomplikowana i ani pracochłonna, a efekty są fajne, nie mówiąc o smaku…. „niebo w gębie”.

Dlaczego jogurt własnej produkcji?
Lubię wiedzieć co jem, jeśli kupuję coś w sklepie, to jestem skazana, na wszystko, co producent dodał do produktu, a to niekoniecznie muszą być zdrowe rzeczy, często są one sztucznie zagęszczane, barwione i traktowane ulepszaczami smaku.

Mleko kupuję na bazarze, od pani, która ma własną krowę. Sceptycy mogą powiedzieć, ależ takie mleko jest bardzo tłuste….owszem, ale czy odtłuszczone to znaczy lepsze… niekoniecznie, bo odtłuszczając mleko pozbywamy się cennej witaminy D, przez co absorbcja wapnia w naszym organizmie jest gorsza.

Wybór jest mój, wolę tłuste bardziej kaloryczne mleko prosto od krowy, niż chude przetworzone w przemyśle spożywczym. Mleka UHT to mleka sterylizowane, czyli takie które są pozbawione wszystkich drobnoustrojów, ale też i wielu wartości odżywczych. Oczywiście nie polecam picia surowego mleka prosto od krowy, stosuję je tylko do produkcji własnego jogurtu, co wiąże się z jego wcześniejszym zagotowaniem.

A teraz po kolei proces przygotowania jogurtu.

Składniki
1,5 do 2 l mleka
1 buteleczka szczepów bakterii probiotycznych – ja używam Zakwasków VIVO – SIMBILAKT, ale mają różne do wyboru (sprawdźcie podlinkowałam)

W wyparzonym garnku gotuję 1,5 l mleka. Następnie czekam, aż jego temperatura spadnie do 40 ° C (do tego celu zakupiłam sobie termometr spożywczy). Do buteleczki ze szczepami bakterii dolewam przestudzone mleko, wstrząsam buteleczką, aż wszystko się dobrze rozpuści. Tak przygotowany zakwasek dodaję do mleka w garnku. Przykrywam je pokrywką, opatulam kocem i na 8 do 10 godzin wkładam pod kołdrę. Po tym czasie przelewam gotowy już jogurt do szklanej butelki, zostawiając sobie go trochę w oddzielnym małym słoiczku jako zaczyn do kolejnego jogurtu. Wszystko chowam do lodówki, gdzie spokojnie sobie to może być trzymane i spożywane do tygodnia czasu.

Przy produkcji jogurtu następnym razem, nie używam już zakwaska z buteleczki, lecz zaczynu ze słoiczka (tak na 4-5 razy, potem znów biorę nowy zakwasek)

Jogurt używam do czego się da, najczęściej robię z niego koktajle owocowe, piję sam, używam zamiast śmietany, jest pyszny i gęsty.

Jogurt naturalny – to znakomite źródło pełnowartościowego białka,  jest on bogaty w wapń, cynk, potas, fosfor, jod, a także witaminy z grupy A i B. Przede wszystkim jednak to nieoceniony probiotyk, ale o tym napiszę już kolejnym razem.