Pieczone kasztany

Dziś propozycja na coś rzadko u nas jadanego, a niesłychanie dobrego na okres jesienny. Nie ma nic skomplikowanego w przygotowaniu tej potrawy, nie trzeba do tego żadnego specjalnego przepisu, tym bardziej zachęcam do spróbowania PIECZONYCH KASZTANÓW (MARONÓW). Polecam je właśnie teraz dlatego, że mają one doskonałe właściwości uodparniające, wzmacniające organizm w walce z infekcjami. 100 g kasztanów jadalnych zawiera tyle samo witaminy C, co taka sama ilość cytryn. Dodatkowym atutem kasztanów jest duża zawartość skrobi, która pod wpływem pieczenia zmienia się w cukry złożone wolniej przyswajane przez nasz organizm, dzięki czemu dające więcej energii na dłużej. Owoce te zawierają również dużą ilość nienasyconych kwasów tłuszczowych sprzyjających walce z chorobami serca.
Kasztany polecane są osobom chorym na Celaklię, ze  względu na brak glutenu, a dużą ilość białka i węglowodanów.
Oprócz tego kasztany
– regenerują wątrobę
– są pomocne na bóle głowy
– wzmacniają śledzionę i nerki
– są pomocne w stanach zapalnych przewodu pokarmowego
– są pomocne przy obrzękach płuc, krtani mózgu, serca
– oczyszczają z toksyn
– są dobre na koncentrację

Sposób przygotowania
Nacinamy skórę kasztanów w połowie owocu i kładziemy na rozgrzaną patelnię bez tłuszczu.

W ten sposób prażymy je na małym ogniu przez około pół godziny aż skórka nieznacznie odejdzie tak jak widać na pierwszym zdjęciu.

 

90 g kasztanów bez łupin (100 g w łupinach) 

Wartość energetyczna  surowe/pieczone – 213/245 kcal
Białko ogółem – 2.42/3.17 g
Tłuszcz – 2.26/2.20 g
Węglowodany – 45.54/52.96 (w tym cukry proste: 0/10.60 g)
Błonnik – 8.1/5.1 g